1Garnęli się zaś do Niego wszyscy celnicy i inni grzesznicy,
3Opowiedział im więc taką przypowieść:
4Który człowiek spośród was, mając sto owiec, gdy zgubi jedną z nich, nie pozostawia na pustkowiu dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? gdy zgubi jedną drachmę, nie zapala lampy, nie wymiata domu i nie szuka pracowicie, aż znajdzie?
9Kiedy zaś znajdzie, zwołuje przyjaciółki oraz sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną,
13A po niewielu dniach młodszy syn zebrał wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie.
14A gdy wszystko wydał, nastał w tym kraju srogi głód i jemu też zaczęło brakować.
15Poszedł więc i przyłączył się do jednego z obywateli tego kraju, a wysłał go do swoich gospodarstw paść świnie.
16I pragnął nasycić się strąkami, które jadły świnie, lecz nikt mu nie dawał.
17Przyszedł więc do siebie i stwierdził: Iluż to najemników mojego ojca ma chleba pod dostatkiem, a ja tu ginę z głodu.
18Wstanę i pójdę do mojego ojca
22Ojciec zaś powiedział do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; zjedzmy i pocieszmy się,
24dlatego, że ten mój syn był martwy, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko moje jest twoje.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.