Joba 9 - BIBLIA to jest Pismo ?wi?te Starego i Nowego Przymierza(SNPD4)

Job: Człowiek nierówny Bogu

1A Job odpowiedział w te słowa:

2Doprawdy, wiem, że tak jest.

Jak mógłby śmiertelnik mieć rację

przed Bogiem?

3Gdyby chciał się z Nim spierać,

nie odpowiedziałby nawet

na jedną rzecz

spośród tysiąca!

4Mądry On sercem i potężny siłą;

któż Mu się oprze i wyjdzie cało?

5On przenosi góry, zanim się

spostrzegą,

przewraca je w swoim gniewie.

6Przesuwa ziemię z jej miejsca,

tak że drżą jej filary.

7Mówi do słońca – i ono

nie wschodzi,

i kładzie pieczęć na gwiazdach.

8Sam rozpościera niebiosa

i kroczy po falach morskich.

9On stworzył Niedźwiedzicę,

Oriona, Plejady

i Gwiazdozbiór Południa.

10Czyni rzeczy wielkie

[i] niezbadane,

i cuda, których nie ma liczby.

11Oto przechodzi koło mnie,

a tego nie widzę,

mija – i nie zauważam Go.

12Oto zabiera – i kto Mu odbierze?

Kto Mu powie: Co czynisz?

13Bóg nie cofa swojego gniewu,

ugięli się pod nim pomocnicy

Rahaba.

14Jakże ja miałbym Mu

odpowiedzieć?

Jakich słów dobrać przy Nim?

15Choćbym miał rację, nie umiałbym

[Mu] odpowiedzieć,

błagałbym o litość mojego

sędziego.

16Choćbym zawołał, a On

odpowiedział,

nie uwierzyłbym, że usłyszał

mój głos,

17Ten, który burzą mnie uderza

i bez przyczyny mnoży moje rany.

18Nie daje mi odetchnąć na duchu,

lecz nasyca mnie goryczą.

19Co do siły – oto jest mocarzem,

a co do słuszności – kto Go

pozwie?

20Choćbym miał rację, usta by

mnie potępiły,

choćbym był nienaganny –

wykazałby mą podłość.

21Jestem nienaganny!

Nie znam własnej duszy!

Gardzę swoim życiem!

22[Wszystko] to jedno!

Dlatego mówię:

On gubi nienagannego

i bezbożnego.

23Gdy bicz nagle zabija,

z rozpaczy niewinnych szydzi.

24Gdy ziemia wydana jest w rękę

bezbożnika,

oblicze jej sędziów zakrywa –

jeśli nie On, to kto?

25A moje dni były szybsze niż

goniec,

przemknęły, nie zobaczyły nic

dobrego.

26Pomknęły jak łodzie z trzciny,

jak orzeł pikujący na żer.

27Gdy pomyślę: Zapomnę o mej

skardze,

odmienię oblicze, wypogodnieję,

28to lęk przebiega wszystkie me

kości,

wiem, że mnie nie uznasz

niewinnym.

29Skoro Ja jestem potępiony,

po co na próżno się staram?

30Choćbym się obmył wodą

ze śniegu

i umył ługiem swe ręce,

31to i tak pogrążyłbyś mnie

w bagnie

i brzydziłyby się mną moje szaty.

32Bo On nie jest człowiekiem jak ja,

bym Mu mógł odpowiedzieć,

byśmy razem mogli stanąć przed

sądem.

33Nie ma między nami rozjemcy,

który położyłby rękę na nas obu,

34odsunął ode mnie Jego rózgę,

tak bym nie musiał się jej bać.

35Mówiłbym i nie bał się Jego,

bo nie tak ja ze sobą.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help