2 Samuela 14 - BIBLIA to jest Pismo ?wi?te Starego i Nowego Przymierza(SNPD4)

Powrót Absaloma

1A Joab, syn Serui, wiedział, że serce króla jest przy Absalomie.

2Joab posłał więc do Tekoa, sprowadził stamtąd pewną mądrą zatem do króla – upadła ona twarzą do ziemi, pokłoniła się i powiedziała: Królu, ratuj!

5A król powiedział do niej: Co ci jest? Wówczas powiedziała: Ach! Jestem wdową. Mój mąż umarł!

6A twoja służąca miała dwóch synów. Poróżnili się obaj w polu, a nie było nikogo, kto by ich rozdzielił. I uderzył jeden drugiego – i uśmiercił go.

7A oto cała rodzina powstała przeciw twojej służącej; powiedzieli: Wydaj tego, który ugodził swojego brata! Uśmiercimy go za duszę jego brata, którą zabił, i zgładźmy przy tym dziedzica. W ten sposób zgaszą pozostały jeszcze węgielek, tak że nie zachowa się ani imię mojego męża, ani pozostałość po nim na obliczu tej ziemi.

8Wtedy król odpowiedział tej kobiecie: Idź do swojego domu, a ja zarządzę w twojej sprawie.

9Lecz kobieta z Tekoa powiedziała do króla: Na mnie, mój panie, królu, spadnie wina i na dom mojego ojca, a król i jego tron pozostaną bez winy.

10I król powiedział: Gdyby ktoś przemówił przeciw tobie, niech go przyprowadzą do mnie, a już więcej cię nie dotknie.

11Wówczas powiedziała: Proszę, niech król zawezwie JHWH, swojego Boga, by mściciel krwi nie mnożył już rozlewu krwi i aby nie zgładzono mojego syna. I król powiedział: Jak żyje JHWH, że włos twojego syna nie spadnie na ziemię.

12A kobieta powiedziała: Pozwól, proszę, że twoja służąca przemówi jeszcze słowem do mojego pana, króla. I powiedział: Przemów!

13Wtedy kobieta powiedziała: Dlaczego więc umyśliłeś tak przeciw ludowi Bożemu? Skoro król tak rozstrzygnął tę sprawę, czy nie jest król jak ktoś winny tego, że nie jedna się ze swoim wygnańcem?

14Bo śmiercią pomrzemy i jesteśmy jak woda rozlana na ziemię, której nie da się zebrać. Bóg zaś nie odbiera życia, ale obmyśla sposoby, jak by wygnany od Niego nie pozostał wygnańcem.

15A teraz, jeśli przyszłam, aby przemówić do króla, mojego pana, w tej sprawie, to dlatego, że straszą mnie krewni. Powiedziała więc twoja służąca: Niech przemówię do króla. Może król spełni słowo swojej służącej.

16Tak, król wysłucha, tak że wyrwie swoją służącą z dłoni tego człowieka, który chce usunąć mnie i mojego syna z Bożego dziedzictwa.

17Powiedziała sobie zatem twoja służąca: Niech słowo mojego pana, króla, stanie się wytchnieniem, bo mój pan, król, jest jak anioł Boży, aby wsłuchać się w to, co dobre i co złe – a JHWH, twój Bóg, niech będzie z tobą.

18Wtedy król odezwał się i powiedział do kobiety: Nie zataj przede mną sprawy, o którą cię zapytam. A kobieta powiedziała: Przemów, proszę, mój panie, królu!

19Wtedy król zapytał: Czy w tym wszystkim jest z tobą ręka Joaba? A kobieta odezwała się i powiedziała: Jak żyje twoja dusza, mój panie, królu, nikt w prawo ani w lewo przed wszystkim, co orzeknie mój pan, król. Tak, twój sługa Joab – on mnie pouczył i on włożył te wszystkie słowa w usta twojej służącej.

20Twój sługa Joab uczynił tę rzecz po to, by zmienić oblicze tej sprawy, a mój pan jest mądry mądrością anioła Bożego, tak że wie o wszystkim, co dzieje się na ziemi.

21Król powiedział wówczas do Joaba: Otóż spełnię tę rzecz. Idź więc, sprowadź tego młodego człowieka Absaloma.

22Wtedy Joab upadł twarzą do ziemi, pokłonił się, pobłogosławił króla i powiedział Joab: Dziś przekonał się twój sługa, że znalazłem łaskę w twoich oczach, mój panie, królu, ponieważ król spełnił słowo swojego sługi.

23Potem Joab powstał, udał się do Geszur i sprowadził stamtąd Absaloma do Jerozolimy.

24Król jednak powiedział: Niech wraca do swojego domu, mojego oblicza jednak nie zobaczy. I Absalom wrócił do swojego domu, ale oblicza króla nie zobaczył.

Absalom w Jerozolimie

25W całym zaś Izraelu nie było mężczyzny równie sławnego z urody jak Absalom. Od spodu jego stopy po sam czubek głowy nie było na nim żadnej skazy.

26A przy strzyżeniu jego głowy – a było tak, że strzygł się zawsze po upływie roku, bo ciążyła mu i ją strzygł – waga włosów jego głowy wynosiła dwieście sykli według odważnika królewskiego.

27Absalomowi zaś urodziło się trzech synówSpotkanie Absaloma z Dawidem

28Absalom mieszkał w Jerozolimie całe dwa lata, lecz oblicza króla nie widział.

29Posłał więc Absalom do Joaba, aby wysłać go do króla, ale nie chciał do niego przyjść. Posłał zatem drugi raz, ale też nie chciał przyjść.

30Wówczas powiedział do swoich sług: Patrzcie! Dział Joaba jest obok mojego, a ma on tam jęczmień. Idźcie i podpalcie go ogniem. I słudzy Absaloma podpalili ten dział ogniem.

31Wtedy Joab wstał i przyszedł do Absaloma do jego domu, i powiedział do niego: Dlaczego twoi słudzy spalili mój dział ogniem?

32A Absalom odpowiedział Joabowi: Oto posłałem do ciebie wiadomość: Przyjdź tutaj, a wyślę cię do króla z zapytaniem: Po co przybyłem z Geszur? Lepiej byłoby, gdybym nadal tam był. Teraz więc chciałbym zobaczyć oblicze króla, a jeśli ciąży na mnie wina, – a król pocałował Absaloma.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help