Księga Kaznodziei 7 - BIBLIA to jest Pismo ?wi?te Starego i Nowego Przymierza(SNPD4)

Marność doczesnych zdobyczy

1Lepsze dobre imię

i lepszy dzień zgonu niż dzień

narodzenia.

2Lepiej iść do domu żałoby niż iść

do domu biesiady –

bo tam widzi się kres wszystkich

ludzi,

a żyjący powinien brać to sobie

do serca.

3Lepszy jest smutek niż śmiech,

bo gdy smutek na twarzy,

serce staje się lepsze.

4Serce mądrych jest w domu żałoby,

lecz serce głupich w domu wesela.

5Lepiej słuchać nagany mądrego

niż przysłuchiwać się pieśni

głupich,

6gdyż jak jest z trzaskiem cierni

[płonących] pod garnkiem,

tak jest ze śmiechem głupiego –

lecz i to jest marnością.

Marność niesprawiedliwych zwycięstw

7Owszem, ucisk ogłupia mędrca,

a łapówka gubi serce.

8Lepszy jest koniec sprawy

niż jej początek,

lepszy duch cierpliwy

niż duch zarozumiały.

9Nie bądź w swym duchu prędki,

by się gniewać,

bo gniew spoczywa w piersi

[ludzi] głupich.

Marność życia wspomnieniami o przeszłości

10Nie pytaj: Jak to jest, że

wcześniejsze dni

były lepsze niż obecne?

Gdyż nie z mądrości

stawiasz to pytanie.

11Dobra jest mądrość wraz

z majątkiem,

jest zyskiem dla oglądających

słońce,

12gdyż w cieniu mądrości

jest jak w cieniu pieniędzy,

jednak korzyść z poznania jest ta:

Mądrość przedłuża życie

tych, co ją posiadają.

Marność niezgody na Boże ustalenia

13Przypatrz się dziełu Boga,

bo kto potrafi wyprostować

to, co On zakrzywił?

14W dniu szczęścia korzystaj

z dobra,

a w dniu niedoli zauważ:

Również ten, podobnie

jak tamten,

uczynił Bóg,

aby człowiek nie dociekł

tego, co będzie po nim.Marność drobiazgowości

15To wszystko widziałem w dniach

mojej marności:

Bywa, że sprawiedliwy ginie

w swej sprawiedliwości

i bywa, że bezbożny żyje długo

w swej niegodziwości.

16Nie bądź zbyt sprawiedliwy

i nie rób się zbyt mądrym –

dlaczego miałbyś się gubić?

17Nie bądź zbyt grzeszny

ani nie bądź głupi:

dlaczego miałbyś umrzeć

nie w swoim czasie?

18Dobrze, jeśli trzymać się

będziesz jednego

i nie odsuniesz swej ręki

od drugiego –

owszem, kto boi się Boga,

wyjdzie z tych wszystkich

[zawiłości].

19Mądrość wzmacnia mędrca bardziej

niż dziesięciu wodzów,

którzy byli w mieście.

20Gdyż nie ma na ziemi człowieka

sprawiedliwego,

który by czynił dobrze

i nie grzeszył.

21Nie wszystkie też słowa,

które się wygłasza,

bierz sobie do serca,

byś nie usłyszał swego sługi,

jak cię przeklina,

22nierzadko bowiem, o czym wie

twoje serce,

ty też przeklinałeś innych.Marność niemoralności

23To wszystko wypróbowałem

w mądrości.

Powiedziałem: Będę mądry!

Lecz mądrość była mi odległa.

24Odległe jest to, co było,

i głębokie, głębokie –

kto się tego doszuka?

25Skierowałem się ja – i me serce –

by poznawać,

by dociekać – i odkrywać mądrość

i stan rzeczy,

i by poznać, że bezbożność

jest głupotą,

a głupota – szaleństwem.Marność próżności

26I oto odkrywam:

Bardziej gorzką niż śmierć

jest kobieta,

ta, której pułapkami

i sieciami serce,

[a] więzami ręce.

Ten, kto jest dobry przed

Bogiem,

zdoła się jej wyślizgnąć,

ale ten, kto grzeszy, będzie

przez nią usidlony.

27Zauważ to: Odkryłem –

mówi Kaznodzieja –

jedno po drugim badając,

by znaleźć rozwiązanie:

28Oto, czego moja dusza

wciąż szuka,

a nie znalazłem:

Człowieka – jednego na tysiąc –

znalazłem;

lecz kobiety wśród nich wszystkich

– nie znalazłem.

29Jedynie zauważ to: Odkryłem, że

Bóg stworzył człowieka prawym,

lecz oni wynaleźli wiele

rozwiązań.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help