1Wtedy Józef nie potrafił opanować się już wobec wszystkich, którzy stali wokół niego, i zawołał: Wyprowadźcie wszystkich ode mnie. I nie pozostał przy nim nikt, gdy Józef dał się poznać swoim braciom.
8Tak więc nie wy mnie tu posłaliście, ale Bóg; i ustanowił mnie ojcem faraona i panem całego jego domu, i władcą w całej ziemi egipskiej.
9Pośpieszcie się i idźcie do mojego ojca, i powiedzcie mu: Tak powiedział twój syn Józef: Bóg ustanowił mnie panem całego Egiptu. Przybądź do mnie, nie stój.
10I zamieszkasz w ziemi Goszen i będziesz blisko mnie, ty i twoi synowie, i synowie twoich synów, twoje owce i twoje bydło – i wszystko, co masz.
11I utrzymam cię tam, bo jeszcze pięć lat będzie głód, byś nie zubożał, ty i twój dom – i wszystko, co masz.
12A oto widzą wasze oczy i oczy mojego brata, Beniamina, że to moje usta wam to oznajmiają.
13Opowiedzcie też mojemu ojcu o całej mojej chwale w Egipcie i o wszystkim, co widzieliście, i pośpieszcie, sprowadźcie tu mojego ojca.
14Potem rzucił się na szyję swemu bratu Beniaminowi i płakał. I Beniamin płakał na jego szyi.
15Następnie ucałował wszystkich swoich braci i płakał na nich, a potem rozmawiali z nim jego bracia.
16A gdy wieść usłyszano w domu faraona, że przybyli bracia Józefa, okazało się to dobre w oczach faraona i w oczach jego sług.
17Powiedział więc faraon do Józefa: Powiedz swoim braciom: Uczyńcie tak: Objuczcie swoje bydło i idźcie, udajcie się do ziemi Kanaan.
18Zabierzcie waszego ojca i wasze domy i przybądźcie do mnie, a dam wam najlepszą ziemi egipskiej i będziecie spożywać tłuszcz ziemi.
19Ciebie też upoważniam, byś im przekazał: Uczyńcie tak: Weźcie z ziemi egipskiej wozy dla waszych dzieci oraz dla waszych żon, spakujcie waszego ojca i przyjedźcie.
20Niech wasze oczy nie żałują sprzętów, gdyż to, co najlepsze w całej ziemi egipskiej, będzie wasze.
21Tak też uczynili synowie Izraela, a Józef dał im wozy, według polecenia faraona, dał im też żywność na drogę.
22Każdemu z nich dał szaty na zmianę, a Beniaminowi dał trzysta srebrników i pięć szat na zmianę.
23Swojemu ojcu zaś posłał dziesięć osłów objuczonych najlepszymi dobrami Egiptu i dziesięć oślic objuczonych zbożem i chlebem, i zaopatrzeniem dla ojca na drogę.
24Potem wyprawił swoich braci i odeszli – i powiedział do nich: Nie niepokójcie się w drodze!
25Wyjechali zatem z Egiptu i przybyli do ziemi Kanaan, do Jakuba, swojego ojca.
26A oznajmili mu: Józef wciąż żyje i jest on władcą w całej ziemi egipskiej. Lecz jego serce nie drgnęło, ponieważ im nie wierzył.
27Lecz gdy powtórzyli mu wszystkie słowa Józefa, które ten wypowiedział do nich, i gdy zobaczył wozy, które Józef posłał, ażeby go przenieść, ożywił się duch Jakuba, ich ojca.
28Wtedy Izrael powiedział: Najważniejsze, że mój syn Józef wciąż żyje. Zanim umrę, pójdę go zobaczyć.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.