1A JHWH wyznaczył wielką rybę, by połknęła Jonasza. I przebywał Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce.Modlitwa Jonasza
2I wstawiał się Jonasz do JHWH, swojego Boga, z wnętrzności ryby.
3Powiedział:
Zawołałem do JHWH w moim
nieszczęściu –
i odpowiedział mi;
z łona Szeolu krzyczałem
4Cisnąłeś mną w głębię,
5A ja powiedziałem:
Wyrzucony jestem
sprzed Twych oczu.
Czy spojrzę jeszcze na Twój
święty przybytek?
6Otoczyły mnie wody, dosięgły
duszy,
okrążyła mnie głębia,
zielsko spowiło mą głowę.
7Do posad gór zstąpiłem.
Ziemia? Jej zasuwy za mną
– na zawsze.
Lecz wywiodłeś z dołu moje
życie,
JHWH, Boże mój.
8Gdy uchodziła ze mnie moja
dusza,
wspomniałem JHWH
–i moja modlitwa dotarła do Ciebie,
do Twojego świętego przybytku.
9Gorliwcy marnych bóstw
porzucają swego Łaskawcę,
10lecz ja z głosem podzięki złożę Ci
ofiarę,
spełnię, co ślubowałem.
Wybawienie jest u JHWH!
11Wówczas JHWH powiedział rybie, a ta zwymiotowała Jonasza na ląd.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.