1Po tym wydarzeniu Dawid zapytał
3Dawid sprowadził tam także ludzi, którzy z nim byli, każdego z jego domem – i zamieszkali w miastach Hebronu.
4Wtedy przyszli ludzie z Judy i namaścili tam Dawida na króla nad domem Judy. Jednocześnie doniesiono Dawidowi, że to mieszkańcy Jabesz-Gilead byli tymi, którzy pochowali Saula.Delegacja Dawida do mieszkańców Jabesz
5Dawid wysłał zatem posłańców do mieszkańców Jabesz-Gilead i im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u JHWH za to, że wyświadczyliście tę łaskę waszemu panu Saulowi przez to, że go pochowaliście.
6Niech teraz JHWH okazuje wam łaskę i wierność. Ja także będę was darzył podobnym dobrem jak to, które okazaliście w tej sprawie.
7A teraz wzmocnijcie swoje ręce i bądźcie dzielnego serca, bo wprawdzie zginął wasz pan Saul, ale też dom Judy namaścił mnie nad sobą na króla.
Isz-Boszet królem pozostałych plemion Izraela8Tymczasem Abner, Saula, wziął Isz-Boszeta, syna Saula, i sprowadził go do Machanaim.
9Tam ustanowił go królem nad Gileadem, nad Aszurytami, nad Jizreelem, nad Efraimem, nad Beniaminem – i nad całym Izraelem.
10Isz-Boszet, syn Saula, miał czterdzieści lat, gdy został królem nad Izraelem, a królował dwa lata.
Dom Judy jednak był za Dawidem.
11A liczba dni, w których Dawid był królem w Hebronie, nad domem Judy, wynosiła siedem lat i sześć miesięcy.Starcie wojsk Abnera z wojskami Dawida
12Potem Abner, syn Nera, wyszedł – wraz ze sługami Isz-Boszeta, syna Saula – z Machanaim do Gibeonu.
13Joab, i spotkali się razem przy Stawie Gibeońskim – jedni zatrzymali się po jednej stronie stawu, a drudzy po drugiej stronie stawu.
14Wówczas Abner powiedział do Joaba: Niech powstaną młodzi wojownicy i poharcują sobie przed nami. A Joab odpowiedział: Niech powstaną!
15Powstała więc i przeszła liczba dwunastu ze strony Beniamina i Isz-Boszeta, syna Saula, oraz dwunastu spośród sług Dawida.
16Potem jeden drugiego chwycił za głowę i jeden drugiemu w bok swój miecz, tak że padli równocześnie. I nazwano to miejsce Chelkat-Hasurim, leży ono w Gibeonie.
17W tym dniu rozwinęła się też bardzo ciężka bitwa. Abner i ludzie z Izraela zostali pobici wobec sług Dawida.
18Byli tam także trzej synowie Serui: Joab, Abiszaj i Asael.
Asael zaś był tak szybki w nogach jak jedna z gazel, które spotyka się na polach.
19I właśnie Asael ścigał Abnera, nie zbaczał, ciągnąc za Abnerem, ani w prawo, ani w lewo.
20Abner obejrzał się za siebie i powiedział: Czy to jesteś ty, Asaelu? A on na to: Ja!
21Wówczas Abner powiedział mu: Zbocz sobie w prawo lub w lewo, złap sobie któregoś z młodszych wojowników i weź sobie łup z niego. Ale Asael nie chciał od niego odstąpić.
22Abner więc znów powiedział do Asaela: Odstąp ode mnie! Dlaczego miałbym cię powalić na ziemię? I jak mógłbym wtedy podnieść moje oblicze na Joaba, twojego brata?
23Gdy jednak tamten odmówił odstąpienia, Abner uderzył go końcem włóczni pod piąte, tak że włócznia wyszła mu tyłem, i padł tam, i skonał na miejscu. A każdy, kto doszedł do miejsca, gdzie padł i skonał Asael, przystawał.
24Joab i Abiszaj nadal ścigali Abnera. A gdy słońce zachodziło, dotarli do wzgórza Ama, które leży obok Giach, przy drodze na pustynię Gibeon.
25A Beniaminici zbili się przy Abnerze w jedną gromadę i stanęli na szczycie jednego wzgórza.
26Wtedy Abner zawołał do Joaba tymi słowy: Czy miecz będzie pożerał na zawsze? Czy nie wiesz, że na koniec będzie gorycz? I jak długo jeszcze nie powiesz ludowi, aby zawrócili od za swoimi braćmi?
27Wtedy Joab odpowiedział: Jak żyje Bóg, że gdybyś nie przemówił, to dopiero rano zwoływany byłby lud, każdy od za swym bratem.
28I Joab zadął w róg i zatrzymał się cały lud, tak że nie ścigali już Izraela i nie przedłużali już walki.
29A Abner i jego ludzie szli całą tę noc przez Arabę, przeprawili się przez Jordan, przeszli przez cały wąwóz i przybyli do Machanaim.
30Gdy Joab zawrócił z za Abnerem, zebrał cały lud i z przeglądu wynikło, że ze sług Dawida brakuje dziewiętnastu mężczyzn i Asaela.
31Słudzy Dawida natomiast powalili spośród Beniamina i spośród ludzi Abnera – poległo trzystu sześćdziesięciu ludzi.
32Następnie wzięli Asaela i pochowali go w grobie jego ojca w Betlejem, po czym Joab i jego ludzie szli przez całą noc, a zaświtało im w Hebronie.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.