1I ukazał mu się JHWH pośród dębów Mamre, gdy siedział on, w upale dnia, u wejścia namiotu. w Twoich oczach, nie omijaj, proszę, swego sługi.
4Niech przyniosą, proszę, trochę wody i obmyjcie swoje nogi – i odpocznijcie pod drzewem.
5Wezmę też kawałek chleba i posilicie swoje serca. Potem pójdziecie dalej, bo dlatego przeszliście obok waszego sługi. Wtedy oni powiedzieli: Uczyń, jak powiedziałeś!
6I pośpieszył Abraham do namiotu, do Sary, i powiedział: Pośpiesz się, zagnieć trzy miary najlepszej mąki i zrób placki!
7Potem Abraham pobiegł do bydła i wziął młode cielę, delikatne i dobre, i dał chłopcu, który pośpieszył je przyrządzić.
8Następnie wziął masło, mleko i cielę, które przyrządził, i postawił przed nimi, podczas gdy on stanął naprzeciw nich pod drzewem, oni zaś jedli.
9Wtedy powiedzieli do niego: Gdzie jest Sara, twoja żona? A odpowiedział: Oto w namiocie.
10Wówczas powiedział: Na pewno wrócę do ciebie za rok o tym czasie, a wtedy twoja żona Sara będzie miała syna.
Sara zaś słuchała u wejścia do namiotu, które było za nim.
11A Abraham i Sara byli starzy, podeszli w dniach. Przestało być u Sary w taki sposób, jak u kobiet.
12Dlatego Sara zaśmiała się do siebie, mówiąc: Po moim zestarzeniu się mam doznać rozkoszy? I mój pan jest stary!
13I powiedział JHWH do Abrahama: Dlaczego to roześmiała się Sara, mówiąc: Czyżbym naprawdę miała urodzić? Przecież zestarzałam się?
14Czy jest cokolwiek niemożliwego dla JHWH? Bo śmiałaś się.Wstawiennictwo Abrahama za Sodomą i Gomorą
16Następnie mężczyźni ci wyruszyli stamtąd i zwrócili się w dół ku Sodomie. Abraham zaś szedł z nimi, aby ich odprowadzić.
17JHWH zaś powiedział: Czy mam Ja zataić przed Abrahamem to, co zamierzam uczynić?
18Bo od Abrahama na pewno wywodzić się będzie naród wielki i potężny, i błogosławione w nim bowiem po to, aby nakazał swoim synom, i swojemu domowi po sobie, strzec drogi JHWH, czynić sprawiedliwość i prawo – po to, by JHWH ziścił względem Abrahama to, co o nim zapowiedział.
20I powiedział JHWH: Ponieważ krzyk Sodomy i Gomory jest wielki, i ponieważ ich grzech jest bardzo ciężki,
21zstąpię i zobaczę, czy postępują całkowicie zgodnie z krzykiem, który dotarł do Mnie, czy nie – dowiem się!
22Następnie mężczyźni ci zawrócili stamtąd i poszli do Sodomy, a Abraham nadal stał przed JHWH.
23Wówczas zbliżył się Abraham i powiedział: Czy rzeczywiście zgładzisz sprawiedliwego wraz z bezbożnym?
24Może jest w tym mieście pięćdziesięciu sprawiedliwych. Czy rzeczywiście zgładzisz i nie przebaczysz temu miejscu przez wzgląd na pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy są w nim?
25Przenigdy nie dopuść do czegoś takiego, by uśmiercić sprawiedliwego wraz z bezbożnym, by sprawiedliwego spotkało to samo, co bezbożnego. Przenigdy nie dopuść się tego! Czy Sędzia całej ziemi nie ma stosować prawa?
26I powiedział JHWH: Jeśli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych w obrębie miasta, to ze względu na nich przebaczę całemu miejscu.
27Wtedy odezwał się Abraham i powiedział: Proszę, oto ośmielam się przemówić do Pana,, że jestem ja prochem i popiołem.
28Może zabraknie do tych pięćdziesięciu sprawiedliwych pięciu, czy zniszczysz całe miasto z powodu tych pięciu? I powiedział: Nie zniszczę, jeżeli znajdę tam czterdziestu pięciu.
29I raz jeszcze przemówił do Niego i powiedział: Może znajdzie się tam czterdziestu. I odpowiedział: Nie uczynię ze względu na tych czterdziestu.
30I powiedział: Niech, proszę, nie rozgniewa się Pan, że przemówię: Może znajdzie się tam trzydziestu. I odpowiedział: Nie uczynię, jeśli znajdę tam trzydziestu.
31I powiedział: Oto, proszę, ośmielam się przemówić do Pana: Może znajdzie się tam dwudziestu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu.
32I powiedział: Niech, proszę, nie rozgniewa się Pan, że przemówię jeszcze raz: Może znajdzie się tam dziesięciu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu.
33I odszedł JHWH, gdy skończył rozmawiać z Abrahamem, a i Abraham wrócił do swego miejsca.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.