Księga Ozeasza 2 - The Warsaw Bible 1975(PLWB1975)

Miłość Pana do niewiernego ludu

1 I Mojż. 32,12; Rzym. 9,26 A liczba synów Izraela będzie jak piasek morski,

którego nie można ani zmierzyć, ani zliczyć.

I będzie tak, że zamiast mówić do nich: Wy nie jesteście moim ludem,

będzie się do nich mówiło: Synami Boga żywego jesteście.

2 Jer. 3,18; 30,9; Ez. 37,22 Potem zbiorą się razem synowie Judy i synowie Izraela

i ustanowią nad sobą jedną głowę,

i wyruszą z kraju,

bo będzie wielki dzień Jezreela.

3Mówcie do swoich braci: Ludu mój!

A do swoich sióstr: Umiłowane!

4Oskarżajcie waszą matkę, oskarżajcie,

gdyż ona nie jest moją żoną,

a ja nie jestem jej mężem,

niech usunie znaki swojego nierządu ze swojego oblicza,

a znaki swojego cudzołóstwa spomiędzy swoich piersi.

5Bo inaczej rozbiorę ją do naga

i ukażę ją taką, jaką była w dzień swojego narodzenia,

i uczynię ją podobną do pustyni,

i sprawię, że będzie jak wyschnięta ziemia,

i umrze z pragnienia.

6Nie będę także miłował jej dzieci,

gdyż są dziećmi nierządu,

7Bo ich matka uprawiała nierząd,

a ich rodzicielka postępowała bezwstydnie.

Mówiła bowiem: Pobiegnę za moimi kochankami, którzy mi dają chleb i wodę,

wełnę i len, oliwę i napój.

8Dlatego oto Ja zagrodzę jej drogę cierniem

i odgrodzę ją murem tak, że nie znajdzie swoich ścieżek.

9Gdy będzie biegać za swoimi kochankami,

nie dogoni ich,

a gdy szukać ich będzie, nie znajdzie.

Wtedy powie: Nuże, wrócę do pierwszego swojego męża,

gdyż wtedy mi było lepiej niż teraz.

10 Ez. 16,13 Ale ona nie wie,

że to Ja dawałem jej zboże, moszcz i oliwę,

dawałem jej w obfitości srebro i złoto,

z którego oni robili Baala.

11Dlatego zabiorę w swoim czasie z powrotem swoje zboże

i swój moszcz w porze właściwej

i pozbawię ją mojej wełny i mojego lnu, którym okrywała swoją nagość.

12A teraz obnażę ją na oczach jej kochanków

i nikt jej nie wyrwie z mojej ręki.

13 Am. 8,10 I położę kres wszelkiemu jej weselu,

jej świętom, jej nowinom, jej sabatom

i wszelkim jej uroczystościom.

14 Izaj. 5,5—6 I spustoszę jej winnice i jej figowe sady,

o których mówiła: To jest zapłata, którą mi dali moi kochankowie.

I zamienię je w leśną gęstwinę, z której się żywią zwierzęta polne.

15I pomszczę się na niej za dni Baalów,

którym spalała ofiary,

i strojąc się w swoje obrączki i klejnoty,

chodziła za swoimi kochankami,

lecz o mnie zapomniała — mówi Pan.

16 Izaj. 40,2 Dlatego teraz Ja zwabię ją i zaprowadzę na pustynię,

i przemówię do jej serca.

17 Joz. 7,24 I dam jej tam winnice,

a z doliny Achor uczynię bramie nadziei,

i słuchać mnie tam będzie jak w dniach młodości

i jak w dzień swojego wyjścia z ziemi egipskiej.

18W owym dniu — mówi Pan — powie do mnie: Mężu mój!

I nigdy już nie powie do mnie: Baalu mój!

19Wtedy usunę z jej ust imiona Baalów,

tak że ich imion nie będzie się już wspominać.

20 Izaj. 11,6; Ez. 34,25 W owym dniu ustanowię dla niej przymierze

ze zwierzętami polnymi i ptactwem niebieskim, i płazami ziemi,

a łuk i miecz, i wojnę zniosę z ziemi

i sprawię, że będzie mieszkać bezpiecznie.

21 Jer. 31,34 I zaręczę cię z sobą na wieki;

Zaręczę cię z sobą na zasadzie sprawiedliwości i prawa,

miłości i zmiłowania.

22I zaręczę cię z sobą na zasadzie wierności,

i poznasz Pana.

23 Zach. 8,12 W owym dniu wysłucham — mówi Pan —

wysłucham nieba, a ono wysłucha ziemi,

24A ziemia wysłucha zboża, moszczu i oliwy,

a te wysłuchają Jezreela.

25 Oz. 1,6.9 I zasieję sobie lud w kraju,

i zmiłuję się nad Niemiłowaną,

i powiem do Nie-ludu: Ty jesteś moim ludem,

a on powie: Boże mój!

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help