Księga Psalmów 10 - The Warsaw Bible 1975(PLWB1975)

Prośba o poskromienie złośników

1Czemu, o Panie, stoisz z daleka,

Ukrywasz się w czasach niedoli?

2Z powodu pychy bezbożnego trapi się ubogi.

Niech uwikłają się w knowaniach, które obmyślili!

3Bo pyszni się bezbożny zachcianką swoją,

A chciwiec bluźni, znieważa Pana.

4Bezbożny myśli w pysze swojej:

Nie będzie dochodził… Nie ma Boga.

Oto całe rozumowanie jego.

5Zabiegi jego w każdym czasie udają się,

Sądy twoje nie obchodzą go,

Wszystkimi przeciwnikami gardzi.

6Mówi w sercu swoim:

Nie zachwieję się,

Nigdy nie spotka mnie nieszczęście.

7 Rzym. 3,14 Przekleństwa pełne są usta jego, także fałszu i obłudy,

Pod językiem jego jest krzywda i nieprawość.

8Czatuje za węgłem zagród,

Skrycie zabija niewinnego;

Oczy jego wypatrują nieszczęśnika.

9Czyha w kryjówce jak lew w gęstwinie,

Czyha, aby porwać ubogiego.

Porywa ubogiego, zarzucając sieć swoją.

10Schyla się, przyczaja,

I wpadają w szpony jego nieszczęśliwi.

11Mówi w sercu swoim:

Zapomniał Bóg, zakrył oblicze swoje…

Nigdy nie będzie widział…

12Powstań, Panie! Boże, podnieś rękę swoją,

Nie zapominaj ubogich!

13Dlaczego bezbożny ma urągać Bogu,

Mówić w sercu swoim: Nie będziesz dochodził.

14Ty zaś widzisz, bo patrzysz na trud i utrapienie,

Aby to ująć w ręce swoje.

Na tobie polega nieszczęśliwy,

Tyś pomocą sierocie.

15Złam ramię bezbożnego i złoczyńcy!

Dochodź niegodziwości jego, aby jej nie było!

16Pan jest królem na wieki wieków;

Z ziemi jego znikną poganie.

17Westchnień biedaków wysłuchujesz, Panie;

Utwierdzasz ich serca, nastawiasz uważnie ucha swego,

18Aby bronić prawa sieroty i uciśnionego,

By człowiek z ziemi wzięty nie wzbudzał już postrachu.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help