Ezechiela 10 - Polish Bible 2018(SNP)

Ezechiela 10Chwała Boża w świątyni

1Gdy spojrzałem, zauważyłem na kopule znajdującej się nad głowami cherubów coś, co przypominało kamień szafiru, a z wyglądu podobne było do tronu.

2Usłyszałem też, jak Pan powiedział do człowieka w lnianej szacie: Wejdź między koła pod cherubami. Tam, spomiędzy cherubów, nabierz w dłonie rozżarzonych węgielków i rozrzuć je obficie po mieście! I na moich oczach uczynił to.

3Gdy człowiek w białej szacie wszedł pomiędzy nie, cheruby stały po południowej stronie przybytku, a wewnętrzny dziedziniec napełniony był obłokiem.

4Chwała PANA podniosła się znad cherubów i przesunęła nad próg przybytku. Wtedy przybytek wypełnił się obłokiem, a dziedziniec blaskiem chwały PANA.

5A szum skrzydeł cherubów słychać było aż na zewnętrznym dziedzińcu. Brzmiał on jak głos Wszechmocnego Boga w czasie, gdy przemawia.

6A gdy Pan rozkazał człowiekowi w lnianej szacie, że ma nabrać ognia spomiędzy kół i spomiędzy cherubów, podszedł on i stanął przy kole.

7Wtedy jeden z cherubów sięgnął ręką do ognia, który płonął między cherubami, nabrał żaru i włożył go w garście człowieka w lnianej szacie, który wziął go i wyszedł.

8Pod skrzydłami cherubów widać bowiem było coś na kształt ludzkiej ręki.

9Przy każdym z nich były też cztery koła, po jednym przy każdym cherubie. Koła te lśniły jak chryzolit.

10Wyglądały tak, jakby jedno koło wbudowane było w drugie.

11Mogły one przemieszczać się w czterech kierunkach, lecz w czasie ruchu nie obracały się. Nie wykonując obrotów, przemieszczały się tam, gdzie skierowana była głowa

12i dokąd przemieszczało się całe ciało, czyli korpus, ręce i skrzydła cherubów. Wszystkie cztery koła były wokół pełne oczu.

13Usłyszałem też, że nazywano je kołowrotami.

14Co do cherubów, to każdy z nich miał cztery twarze. Pierwsza była obliczem cheruba, druga obliczem człowieka, trzecia obliczem lwa, a czwarta obliczem orła.

15Cheruby uniosły się. Były to te same żywe istoty, które widziałem nad rzeką Kebar.

16Gdy przemieszczały się, przemieszczały się przy nich i koła. Gdy podnosiły swe skrzydła, aby wznieść się nad ziemię, koła — nie obracając się — wznosiły się przy nich.

17Na czas postoju stawały, a przy wznoszeniu się cherubów szły w górę, ponieważ był w nich duch żywych istot.

18Tymczasem chwała PANA przesunęła się znad progu przybytku i stanęła nad cherubami.

19Wówczas cheruby podniosły swe skrzydła i — na moich oczach — uniosły się z ziemi, a koła tuż przy nich, i stanęły w przejściu wschodniej bramy świątyni PANA, a chwała Boga Izraela zatrzymała się w górze nad nimi.

20Cheruby były tymi samymi żywymi istotami, które widziałem pod chwałą Boga Izraela nad rzeką Kebar. Właśnie po tym poznałem, że to były cheruby.

21Każdy z nich miał cztery twarze i cztery skrzydła, a pod skrzydłami coś na kształt ludzkich rąk.

22Również ich twarze przypominały z wyglądu twarze cherubów znad rzeki Kebar. One również przemieszczały się prosto przed siebie.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help