Treny 1 - Polish Bible 2018(SNP)

Treny 1Pieśń żałobna o upadłej Jerozolimie

1 א Ach!

Jakże samotne siedzi

to miasto niegdyś tak ludne!

Stało się jak wdowa —

ono, tak kiedyś ważne między narodami!

Dawna księżniczka pośród prowincji,

teraz pracuje pod przymusem!

2 ב Gorzko płacze po nocach —

policzki mokre od łez.

Nie pociesza jej żaden

z jej dawnych kochanków.

Wszyscy przyjaciele zawiedli,

stali się jej wrogami.

3 ג Na wygnanie poszedł Juda, na cierpienie

i do strasznej niewoli.

Osiadł wśród narodów,

nie znalazł wytchnienia.

Liczni prześladowcy dopadli go

w wąskich przejściach.

4 ד Drogi na Syjon w żałobie,

bo nikt nie ciągnie na święta.

Bramy pozostawione,

jego kapłani jęczą,

młode dziewczyny zgnębione —

Syjon trawiony goryczą.

5 ה Podbili go nieprzyjaciele,

powiodło się jego wrogom,

bo PAN pognębił Syjon

za liczne przestępstwa.

Dzieci poszły w niewolę gnane

przez nieprzyjaciela.

6 ו Cały splendor odstąpił

od córki Syjonu.

Jej książęta stali się jak jelenie:

nie znaleźli pastwiska

i uchodzą, bezsilni,

przed tropicielem.

7 ז Jerozolima wspomniała

dni tułaczej niedoli,

wszystkie swe kosztowności,

które ją zawsze cieszyły.

Gdy lud wpadł w ręce wroga,

a nikt nie przyszedł z pomocą,

nieprzyjaciele napawali się jej widokiem —

drwili z jej zagłady.

8 ח Jerozolima ciężko zgrzeszyła,

dlatego jest pośmiewiskiem.

Dawni czciciele nią gardzą,

bo zobaczyli jej nagość.

Ona również wzdycha

i odwraca się.

9 ט Na jej bieliźnie nieczystość,

nie pamiętała o przyszłości,

Straszliwie się stoczyła,

nie ma pocieszyciela.

Wejrzyj, PANIE, na mą niedolę,

ponieważ wróg się pyszni.

10 י Nieprzyjaciel wyciąga rękę

po wszytkie jej skarby!

Tak, widziała obcych

wchodzących do świątyni,

tych, którym nie wolno było wchodzić

do miejsca zgromadzenia.

11 כ Cały jej lud jęczy,

poszukując chleba.

Ludzie oddają skarby

dla zachowania życia:

Wejrzyj, PANIE, i zobacz,

jakiej doznaję pogardy.

12 ל Czy was to nie obchodzi, przechodzący drogą?!

Spójrzcie i pomyślcie:

Komu zadano ból

równy mojemu bólowi,

którym PAN mnie dotknął

w porywie swego gniewu?

13 מ Z wysoka posłał ogień

i dopadł moich kości.

Rozciągnął sieć na me nogi

i szarpnął mną do tyłu.

Zesłał na mnie zniszczenie,

i słaniam się codziennie.

14 נ Z mych przestępstw zrobił jarzmo,

związał je własną ręką.

Włożył mi je na kark,

wysączył ze mnie siły.

Pan wydał mnie w ręce ludzi,

którym nie mogę sprostać.

15 ס Pan zakpił sobie u mnie

ze wszystkich mych walecznych.

Zwołał przeciw mnie zgromadzenie,

by złamać mych młodzieńców.

Podeptał Pan tłocznię wina

dziewicy, córce judzkiej.

16 ע Właśnie dlatego płaczę,

moje oczy spływają łzami!

Daleko mój pocieszyciel,

nie ma mnie kto pokrzepić!

Zniszczeni moi synowie,

ponieważ wróg był potężny.

17 פ Syjon wyciąga ręce —

brak mu pocieszenia!

PAN rozkazał wrogom,

by otoczyli Jakuba!

A dla nich Jerozolima

była jak zwykły brud.

18 צ PAN okazał się sprawiedliwy!

Tak, Jego rozkazom się sprzeniewierzyłem.

Słuchajcie, wszystkie ludy!

Zobaczcie mój ból!

Moje dziewice i młodzieńcy

poszli do niewoli.

19 ק Wołałam moich kochanków,

lecz oni mnie zdradzili!

Moi kapłani i starsi

poumierali w mieście!

Tak, szukali chleba,

aby zachować życie.

20 ר Wejrzyj, PANIE, bo jestem w niedoli!

Moje wnętrze się burzy,

serce chwyta skurcz.

Tak, byłam nieposłuszna.

Na ulicy osieraca miecz!

W domach zaś panoszy się śmierć!

21 ש Słyszeli mnie, że jęczę,

bo brak mi pocieszenia,

i cieszyli się moi wrogowie,

że sprowadziłeś na mnie nieszczęście —

nadszedł dzień zapowiadany.

Niech im się stanie, jak mnie!

22 ת Wejrzyj, Panie, na ich niegodziwość.

Nawiedź ich,

jak mnie nawiedziłeś

za wszystkie przestępstwa.

O, jak liczne są moje westchnienia,

serce we mnie omdlewa.

Blog
About Us
Message
Site Map

Who We AreWhat We EelieveWhat We Do

Terms of UsePrivacy Notice

2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.

Home
Gospel
Question
Blog
Help