1Jezus udał się na Górę Oliwną,
2 ponownie zjawił się w świątyni. Lud znów zgromadził się przy Nim, a On zasiadł i rozpoczął nauczanie.
3Wtedy uczeni w Piśmie i faryzeusze przywlekli pewną kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. Postawili ją przed Nim
4i powiedzieli:
— Nauczycielu, ta kobieta dopiero co została przyłapana na cudzołóstwie.
5. A Ty co powiesz?
6 i zdobyć argumenty do wykorzystania przeciwko Niemu.
Tymczasem Jezus pochylił się i zaczął pisać coś palcem po ziemi.
7 !
8I ponownie schylił się, by dalej pisać coś po ziemi.
9
11 Oświadczenie Jezusa: JA JESTEM Światłością daną temu światu
12 daną temu światu! Ten, kto chodzi za mną, nie zabłądzi w ciemnościach, gdyż we mnie znajdzie światłość, która powiedzie go do odwiecznego i nieskończonego Życia.
13Na to faryzeusze tak się odezwali:
— To, co mówisz, nie jest wiarygodne, ponieważ sam świadczysz we własnej sprawie!
14 .
16,
18
19
20 , gdy nauczał w świątyni. I tym razem nikt Go nie zatrzymał, gdyż nie był to jeszcze Jego czas.
21 . Tam bowiem, dokąd ja się udaję, wy pójść nie możecie.
22Wtedy oni zaczęli snuć domysły:
— Czyżby planował popełnić samobójstwo, skoro mówi: „Dokąd ja się udaję, wy pójść nie możecie”?.
23 , pomrzecie w swoich grzechach!
25 mówię wam o tym!
26
27Lecz oni nie zrozumieli, że mówi im o Ojcu.
28 mnie – Syna człowieczego – wówczas zrozumiecie, co znaczy, że to JA JESTEM! Wtedy również zrozumiecie, że niczego nie dokonywałem sam z siebie, lecz postępowałem dokładnie tak, jak pouczał mnie Ojciec. Tylko to przekazuję światu.
29
30 w Niego – powiedział:
— Jedynie przez trwanie w moim Słowie możecie się stać moimi uczniami. Nie chodzi mi o wasze jednorazowe deklaracje! Trwajcie w moim Słowie , gdyż tylko w nim
32prawdę, a ona da wam uwolnienie
!33 ! Jakże więc możesz mówić, że zostaniemy uwolnieni?!
34 , jest niewolnikiem grzechu!
35!
36.
37
39 , to postępowalibyście tak jak on.
40
Wówczas oni zakrzyknęli:
— Nie jesteśmy dziećmi odstępstwa, wyuzdania i rozwiązłości! Naszym Ojcem jest Bóg i tylko On!
42 ? Jeżeli zaś głoszę prawdę, dlaczego mi nie ufacie?
47
48 ! Teraz jednak widzimy, że jesteś opętany przez demona!
49Na co Jezus tak im odparł:
— O nie! W żadnym wypadku nie jestem pod wpływem demona! Jest zupełnie inaczej! Ja z należnym szacunkiem oddaję cześć mojemu Ojcu, wy zaś znieważacie mnie z tego powodu!
50
51 na wieki!
52Na to przywódcy elit religijnych tak Mu odpowiedzieli:
— No, teraz to już do końca się przekonaliśmy, że masz w sobie złego ducha. Abraham zmarł, prorocy także, a ty śmiesz twierdzić, że jeśli ktoś wytrwa w twoim słowie, nie doświadczy śmierci na wieki!
53Czy jesteś większy od naszego ojca Abrahama, który przecież już nie żyje? Wszyscy prorocy także poumierali. Za kogo ty się uważasz?!
54 ! Ja natomiast znam
Go dobrze! Gdybym udawał, że Go nie znam, byłbym kłamcą takim jak wy, którzy twierdzicie, że Go znacie. Moje posłuszeństwo Jego Słowu wynika z tego, że ja znam Go prawdziwie!56, iż ujrzy dzień mojej chwały, bardzo się rozradował! A gdy go zobaczył, był pełen zachwytu!
57Wtedy przywódcy religijni, którzy byli tam zebrani, zaczęli się z Niego naśmiewać, mówiąc:
— Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a twierdzisz, że widziałeś Abrahama?
58 .
59W tym momencie zgromadzeni Żydzi wprost zamarli z przerażenia. Wstrząśnięci Jego oświadczeniem rzucili się rwać kamienie z bruku, by Go zatłuc, lecz Jezus natychmiast opuścił teren świątyni i skrył się przed nimi.
Who We AreWhat We EelieveWhat We Do
2025 by iamachristian.org,Inc All rights reserved.